piątek, 8 lutego 2013

pożywne śniadanie

Po wczorajszym pączkowym obżarstwie, trzeba dzisiaj dać trochę żołądkowi odpocząć.

My dzisiaj na śniadanie wybraliśmy "sianę" czyli owsiankę.

Ja robię ją tak:
Gotuję szklankę mleka i dosypuję ok 6 czubatych łyżek płatków owsianych (wychodzi raczej gęsta), i zostawiam na malutkim ogniu na kilka minut, od czasu do czasu mieszając.
Dodatki dorzucam już ma miskę.
Dzisiaj były to suszone morele i żurawina, pestki słonecznika i dyni i banan.
Owsianki raczej nie słodzę żadnym cukrem ani miodem tylko samymi dodatkami i dla mnie jest wystarczająco słodka:)

U nas taka porcja wystarcza dla mnie i Mikiego, no i zapewnia sytość do obiadu.



Kiedyś rzadko jadałam takie śniadania. Wydawało mi się, że są bardzo pracochłonne i z lenistwa ich nie robiłam. Od kiedy zaczęłam robić śniadania na ciepło okazało się, że często ich przygotowanie zajmuje tyle samo czasu co przygotowanie zwykłych kanapek lub stanie przy otwartej lodówce o zastanawianie sie co by tu zjeść, więc teraz częściej jemy różne owsianki, jaglanki, omlety itp.:)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...