piątek, 31 sierpnia 2012

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Telebubisie

Ostatnio Miki poznał Teletubisie i chce je oglądać cały czas. 
Mimo, iż staramy się dawkować mu je w rozsądnych ilościach On domaga się więcej, a mi już na sam dźwięk melodii z tej bajki robi się słabo-jest dla mnie tak drażniąca.
Musimy przekierować Go na np. Reksia czy coś.



"Nowe" meble Mikiego

Kuzyn chciał je wyrzucić, bo zmieniał wystrój u swoich chłopaków, więc je przygarnęliśmy, trochę naprawiliśmy i Miki na całkiem nowy wystrój pokoju:)

niedziela, 26 sierpnia 2012

Dwa lata

Tak mi jakoś sierpień szybko zleciał, że zapomniałam o tym, że dwa lata temu 17 sierpnia zaczęłam pisać tego bloga. 
I oby tak dalej.
I tak się jakoś składa, że 17 Miki kończył 22 miesiące.
Ale miałam wyczucie żeby zacząć pisać 17 sierpnia a dokładnie dwa miesiące później urodził się Miki.

dylemat

 


Wszystkie trzy podobne.
Wszystkie z H&M.
Wszystkie dobrze leżą.
Różnią się trochę ceną, a ja mam dylemat.

sobota, 25 sierpnia 2012

HYDREANE BB CREME

Niedawno kupiłam i jakoś nie przypadł mi do gustu.

Kupiłam to i zużyje, bo taki całkiem zły nie jest, ale po tej firmie spodziewałam się czegoś więcej.
Najbardziej nie podoba mi się to,że napisali, że rozświetla a nie rozświetla, a wręcz, mam wrażenie, że tochę sprawia, że twarz wydaje się ponura.

Kupuje kosmetyki LR-P i po tej firmie spodziewałam się czegoś lepszego.

To był bardzo ciężki dzień

Wczorajszy dzień był bardzo ciężki zarówno dla mnie jak i dla Mikiego.
Ja od samego rana byłam nerwowa a Miki strasznie absorbujący, wręcz upierdliwy.
Cały dzień kombinował okropnie. 

Niestety K. musiał zostać dłużej w pracy a ja już miałam dosyć.

No i około 17 Miki spadł z łóżka. Nie pierwszy raz, ale jak do tej pory ten upadek wyglądał najgroźniej.
Przez ponad pół godziny nie mogłam go uspokoić, a On cały czas pokazywał, że boli Go bark.
K. zabrał Go do jego lekarki a ja zostałam w domu i próbowałam się uspokoić i przygotować nas na wypadek gdyby trzeba było jechać do szpitala. 

Na szczęście okazało się,że jest "tylko" potłuczony, i wyjazd do szpitala może my sobie odpuścić. Ufff.

Dzisiaj już jest o niebo lepiej. 
Miki szaleje.
Tylko jak się zapomni i trochę nadwyręży rączkę to go boli.

A ja powoli zaczynam się relaksować.

piątek, 24 sierpnia 2012

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

zaproszona do zabawy

Zaprosiła mnie Paulina:), więc zaczynamy:
Czyli 7 rzeczy, których o mnie nie wiecie:
  1. Kupuję mnóstwo butów na obcasie, chociaż bardzo rzadko w nich chodzę.
  2. Uwielbiam chodzić w japonkach.
  3. Codziennie rozmawiam z mamą przez telefon co najmniej pół godziny, chociaż jak się spotkamy to jakoś nie możemy się dogadać.
  4. Przez 4 lata nie założyłam sukienki ani spódnicy, aż zaszłam w ciążę i zmieniło mi się w drugą stronę:)
  5. Mam bzika na punkcie herbat i zawsze mam ich dziesiątki rodzajów w domu,
  6. Mimo uwielbienia dla herbaty codziennie ok południa muszę wypić kawę.
  7. Zawodowo zasuszam kwiatki donniczkowe:/ Oczywiście nie specjalnie.

Do zabawy zapraszam wszystkich moich gości, których jeszcze nikt nie zaprosił, bo już chyba większość tych, których ja odwiedzam brała wtym udział:)

wtorek, 7 sierpnia 2012

Ach ten Miki

Ten mój syn to ma wyczucie, że aż mnie czasami skręca.
Wczoraj miałam okropny dzień i tylko marzyłam o tym żeby poszedł na drzemkę, to On nie dość, że poszedł spać 3 godziny później niż zwykle to spał może z pół godziny, a dzisiaj gdy umówiłam się z mężem na mieście to już prawie 3 godziny śpi. No i z wyjścia nici, bo już powinnam wychodzić a on ani myśli wstać:/

peeling

Uwielbiam peelingi i często je kupuję. Nad zakupem tego zastanawiałam się już od jakiegoś czasu, ale przekonała mnie cena, bo spotkałam go w promocji za jakieś 12 złotych.
Jest  dokładnie taki jak lubię i do tego ma super zapach-może trochę bardziej bożonarodzeniowy niż wakacyjny ale i tak mam ochotę go zjeść;)

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Gotowanie z Lidlem

Dzisiejszy obiad wg Pascala z akcji Lidla.
Całkiem smaczna tarta, wszyscy wsuwaliśmy, aż nam się uszy trzęsły a Mikiemu chyba najbardziej smakowała:)
Przepis na stronie Lidla .



niedziela, 5 sierpnia 2012

wstałam

Wieczór był bardzo udany. Już nie pamiętam kiedy tak dobrze się bawiłam. Chodziłyśmy między klubami a mieszkaniem Pani Młodej prawie do rana, a ty dla mnie wielki wyczyn- iść spać po północy;). Tylko buty mnie tak obtarły, że nawet teraz jak chodzę na boso to mnie strasznie pięty bolą. Mam nadzieję, że do soboty jakoś je wyleczę, bo dzisiaj ty chyba nawet długich spodni nie założę, nawet jak trochę wiatr zawieje to czuję jakby mi ktoś w pięty gwoździe wbijał :/


Dzień Piwa

O ile można wierzyć wikipedii to dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Piwa i Piwowara.


Najlepszym piwem jakie piłam ostatnio było piwo miodowe z lokalnego browaru, wiec jak będziecie mieli okazję spróbować to polecam.


sobota, 4 sierpnia 2012

no wysokich obcasach

Jak chodzić na wysokich obcasach?
Ja już nie pamiętam:/
Jeszcze nie tak dawno wysokie obcasy nie były dla mnie problemem. Na studiach inżynierskich przechodziłam w obcasach całą zimę i nawet chodzenie po oblodzonych chodnikach nie sprawiało mi trudności, bo w chodzeniu po świeżym śniegu były pomocne:) 
Teraz gdy mam założyć takie buty to już miesiąc wcześniej zastanawiam się jak dam radę i ćwiczę chodzenie po mieszkaniu, a że za tydzień idziemy na wesele to teraz też siedzę w obcasach i do tego mam "super modny powyciągany dres" -wyglądam zabójczo;)

mama imprezuje

Moi mężczyźni pojechali do dziadków a ja siedzę i myślę.
Myślę w co się ubrać wieczorem, bo wieczorem wychodzę na imprezę, i to nie byle jaką bo na wieczór panieński :)
Od kiedy urodził się Miki na miasto wychodziłam dwa razy i to z mężem. Dzisiaj wychodzę sama.
Już nie mogę się doczekać, mam nadzieję, że nie zapomniałam jak to się robi;)

czwartek, 2 sierpnia 2012

Pascal

Wczoraj próbowaliśmy jeden przepis a drugi dzisiaj, był to przepis Pascala na Tortillę z Chorizo i serem Manchego.
Jestem mniej zachwycona niż poprzednim, ale było smacznie:)
Gorzej z wyglądem:/
Nie miałam patelni, w której można zapiekać w piekarniku, więc postanowiłam w jakiś sprytny sposób obrócić. 
No i się nie udało:/
Pewnie wrócę kiedyś do tego przepisu, tylko muszę zmienić moją technikę wykonania.
Smaczne również na zimno:)

Okrasa - Kurczak z Chorizo i serem Manchego

Widzieliście akcję w Lidlu Pascal vs Okrasa?
Na początku myślałam, że to będzie takie zwykłe naciąganie, ale okazało się że nie:)
Wczoraj wypróbowaliśmy przepis Okrasy i wyszło naprawdę super. Na pewno kiedyś jeszcze do niego wrócę.
 Przepis i zdjęcie ze strony Lidla, my nasz obiadek zjedliśmy tak szybko, że nawet o zdjęciu zapomniałam.

CO KUPIĆ: 
  • 4 pojedyncze piersi kurczaka: 680g 
  • salami Chorizo: 70 g
  • ser Manchego: 50 g
  • czosnek: 2 ząbki
  • cytryna: 1 szt.
  • sól:  do smaku
  • pieprz czarny ziarnisty: 1 opakowanie
  • olej rzepakowy: 30 ml
  • młode ziemniaki: 500 g
  • oliwki: 40 g
  • pomidor: 3 szt.
  • cebula: 1 szt.
  • sok z cytryny:  do smaku
  • bazylia: 20 listków
  • oliwa z oliwek: 50 ml
  • pieprz:  do smaku
Dla 4 osób
Czas przygotowania: 30 minut

* Przygotuj 1 naczynie żaroodporne.

* Przygotuj moździerz.
* Przygotuj wykałaczki.
* Rozgrzej piekarnik do 180 stopni C (termoobieg) lub 200 stopni C (góra-dół).
* Propozycja podania: z młodymi ziemniakami.
 
 JAK ZROBIĆ:
Kurczak:
Piersi kurczaka z obu stron solimy, obsypujemy je zmiażdżonym w moździerzu pieprzem oraz startą skórką z cytryny. 
Odstawiamy je na 15 minut, żeby przeszły aromatem. Następnie piersi kurczaka smażymy na rozgrzanym oleju rzepakowym z dodatkiem ząbka czosnku – do momentu, aż się zarumienią (mięso powinno być surowe w środku).
Usmażone piersi wyjmujemy na deskę i wykrawamy w nich kieszonki (wzdłuż). Do każdej z kieszonek wkładamy po 2 plasterki salami Chorizo i po 2-3 średnie listki bazylii.
Spinamy całość wykałaczkami, wkładamy do żaroodpornego naczynia, posypujemy startym serem Manchego, pieczemy w 180 stopniach C (termoobieg) przez 10 minut.

Salsa:
Do czystej miseczki wrzucamy posiekany w kosteczkę ząbek czosnku, pokrojone w drobną kosteczkę pomidory bez gniazd nasiennych i cebulę, pokrojone w talarki oliwki i pokrojoną w cienkie paseczki bazylię.
Dodajemy 50 ml (mniej więcej 3 łyżki) oliwy z oliwek, odrobinę pieprzu i soli. Na sam koniec wszystko skrapiamy sokiem z cytryny i mieszamy.
Upieczone kawałki kurczaka kroimy ukośnie, dzieląc każdy na 3-4 części, wykładamy na talerz razem z salsą.
Przystrajamy kilkoma listkami bazylii i resztą pokruszonego pieprzu.

Podajemy z młodymi ziemniakami
http://img.kuchnialidla.pl/assets/cache/8/b/8bb33346b0575aec9c5cc06fe61d78c7.jpg

środa, 1 sierpnia 2012

to będzie długi dzień

Miki dzisiaj wstał o 5:45, wiec zapowiada się bardzo długi dzień, tym bardziej, że nastrój to u niego raczej kiepski.
Teraz od chwili zajmuje się sobą, co coraz częściej mu się zdarza:)
Może spacer pomoże na chandrę?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...