środa, 31 lipca 2013

sobota z dinozaurami

Najpierw mieliśmy jechać, później stwierdziliśmy, że za gorąco i nie jedziemy, ale jak w sobotę wstaliśmy i było trochę pochmurnie to pojechaliśmy.
Było bardzo fajnie.
Mikołajek był pod dużym wrażeniem, aż miło było patrzeć jak się wszystkim cieszy:)
Weny do pisania jakoś nie mam, a to chyba dlatego, że pisze pracę i tam wyczerpuję liczbę słów do napisania dziennie;)
Taką wycieczkę wszystkim polecamy, a my na pewno się wybierzemy jeszcze raz jak Wiktor będzie starszy.

Zapraszam na małą fotorelacje:)












Dziękujemy za uwagę:)

wtorek, 23 lipca 2013

Nareszcie w komplecie:)))

Miki wyszedł ze szpitala w piątek i od razu pojechaliśmy do moich rodziców na wieś, trochę poleniuchować.
Dobrze nam wszystkim taki beztroski weekend zrobił:)

W szpitalu Mikiemu robili alergiczne testy skórne. Wyszła mu alergia na trawę i brzozę, a z pokarmowych to minimalna na orzechy włoskie i ziemne.
Dostał syrop przeciwalergiczny i dietę na 6 tygodni.
Przez ten czas ma nie jeść jajek, mleka, pszenicy, soi, ryb morskich i owoców morza.
Normalnie masakra. Jak to zobaczyłam to w pierwszym momencie pomyślałam, że już nic mu do jedzenia zostało, ale z każdym dniem mam coraz więcej pomysłów na menu. Najmniejszy problem mam z obiadami, ale ze śniadaniami i kolacjami to już trochę gorzej. Najbardziej cieszę się z tego,że jest lato i sezon na mnóstwo warzyw i owoców, więc jakoś dajemy radę.
Mamy zalecone badanie krwi w kierunku alergii. Ige całkowite miał już robione jeszcze na hematologii, ale wybieramy się w tym tygodniu na ige panel pokarmowy.
W szpitalu, ostatniego dnia pobytu miał jeszcze pobraną krew na jakieś badanie, ale na wyniki ok 3 tygodni trzeba czekać.

Brakowało nam takich dni spędzonych w czwórkę i Mikołajek też się bardzo stęsknił, najbardziej chyba za Wiktorkiem, bo cały czas chodzi i Go całuje i nawet mniej Mu dokucza ;)
Staramy się jak najwięcej czasu spędzać razem, niestety K. w tym tygodniu późno wraca z pracy:/
Może uda nam się to trochę nadrobić w weekend, może nawet, jak pogoda dopisze, wybierzemy się do dinozaurów:)

wtorek, 16 lipca 2013

w domu Wiktor i ja

Dzisiaj sama z Wiktorkiem w domu zostałam. K. pojechał Mikołajka do Kliniki zawieźć i Miki tam do piątku zostanie z moją teściową a na weekend K. do Niego pojedzie.

My w domku teraz siedzimy a ja się stresuje sama nie wiem czym, bo dzisiaj to tylko przyjęcie na oddział i podstawowe badania typu morfologii. Jak z Mikim jeździłam to byłam spokojna bo widziałam na bieżąco co się tam dzieje.

Wiktorek dzisiaj chyba czuje, że ja się stresuje i On nie chce mi już nerwów przysparzać, bo dzisiaj jest wyjątkowo spokojny i w dobrym humorze:)



niedziela, 14 lipca 2013

Ratujmy wzrok Szymka

Będzie krótko.

"Szymek traci wzrok. Ma prawie 2 latka i nic wcześniej nie wskazywało na to, że może nie widzieć. Jest jeszcze za mały, żeby o tym powiedzieć. Od urodzenia miał problem z ropiejącymi oczkami, ale lekarze zalecili antybiotyki i płukanie kanalików łzowych.
 Rodzice czuli, że nie wszystko jest w porządu. Szymek był niespokojny. Któregoś dnia zauważyli odblask w prawym oczku synka. Wyglądało to jak zbocze góry lodowej. Od razu udali się do lekarza. Nie byli gotowi na to, co usłyszeli. USG i badanie dna oka wykazały guza na siatkówce."

Kto ma ochotę pomóc w ratowaniu wzroku Szymka a przy okazji zakupić coś ślicznego to zapraszam TUTAJ można tam wylicytować to cudo:


Zainteresowanych zapraszam TU i TU po więcej informacji.


A jeszcze TUTAJ można wylicytować ten uroczy zeszyt:


środa, 10 lipca 2013

Chwila relaksu

Mikołaj u babci na wakacjach,
Wiktor śpi,
a ja wysprzątałam całe mieszkanie, pralka i zmywarka też dzielnie działają, więc stwierdziłam, że zasługuje na nagrodę.
Dawno nie jadłam takich lodów i zapomniałam, że te są cholernie słodkie.
Obrzydlistwo ;)
Tego mi było trzeba :)

p.s. na mrożoną kawę chyba też zasłużyłam?

środa, 3 lipca 2013

Wiktor i reszta

Przez te nasze perypetie zdrowotne i szpitalne wiele chwil nam umknęło, o wielu świętach zapomnieliśmy.
My byliśmy w szpitalu, jak nie fizycznie to myślami a tu bez świętowania przeminął;
  • Dzień Matki
  • Dzień Dziecka
  • Dzień Ojca
  • Imieniny moich rodziców
  • Lato się zaczęło 
  • Pierwsza miesięcznica urodzin Wiktora
  • Druga miesięcznica urodzin Wiktora
A nasz Wiktoro to już całkiem dorosły facet i potrafi śmiać się na całego:

I ze starszym bratem też się jakoś "dogadują":
Oczywiście różne zgrzyty i różnice poglądów pojawiają się bardzo często;)
 W poniedziałek bylismy u lekarza na wizycie kontrolnej i chłopcy już są zdrowi, więc Wiktor w przyszłym tygodniu prawdopodobnie trafi na zaległe szczepienia.

Mikołaj ma termin przyjęcia do kliniki na gastrologię 16.07. Pobyt powinien trwać około tygodnia, ale wiadomo, że to nigdy nie da się przewidzieć.
Eozynowe zapalenie jelit często jest wywoływane przez alergię, wiec będzie miał robione testy. Podobno część dzieci z tego wyrasta, więc może i nam się poszczęści i z wiekiem Mu to minie.

Ja ostatnio mam chyba spóźniony baby blues, takie jakieś nastroje mam ciężkie. Nawet do pisania postów nie mam natchnienia. Za to jak tylko mam chwilę to zaglądam do Was i Wasze wpisy mnie motywują:)
 Dziękuje Wam za to!!!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...