Mikołaj u babci na wakacjach,
Wiktor śpi,
a ja wysprzątałam całe mieszkanie, pralka i zmywarka też dzielnie działają, więc stwierdziłam, że zasługuje na nagrodę.
Dawno nie jadłam takich lodów i zapomniałam, że te są cholernie słodkie.
Obrzydlistwo ;)
Tego mi było trzeba :)
p.s. na mrożoną kawę chyba też zasłużyłam?
Zdecydowanie tak! :-D Ja też sie wzięłam za sprzatanie, porządkuje zabawki dziewczynek...o rany....głowa mała ile one tego mają!
OdpowiedzUsuńPorządkowanie zabawek to robota na cały dzień. Muszę chyba wykorzystać nieobecność Mikiego i zrobić małą segregację, powyrzucać popsute i pochować te co się znudziły, za jakiś czas będą cieszyć jak nowe:)
UsuńZdecydowanie:))))NArobiłaś mi smaka..lecę do zamrażalnika zerknąć czy tam loda jakiegoś nie ma:)
OdpowiedzUsuńTo poszukaj dokładnie:) Ja dzisiaj właśnie jednego zabłąkanego znalazłam:)
UsuńJa tak patrzę na te lody, to wydaje mi się, że to te moje, ulubione :))))
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńzasłużyłaś na pewno ;) ja dziękuję za nakarmienie Jednorożca!!!! złotówka do złotówki nie trzeba wiele ale jak tak każdy wpłaci to będzie sukces!!!!!!!!!!!! ;) zostaję u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńZapraszam:)