Ostatnio moja aktywność tutaj jest bardzo niesystematyczna:/
Chyba zawsze wszystko robiłam zrywami.
Najpierw przez tydzień nie pisze wcale, a później tyle rzeczy się nazbiera, że pisałabym kilka razy dziennie.
Takie jest ostatnio moje życie, że albo siedzę i nic nie robię albo nie wiem za co się zabrać i doba jest zdecydowanie za krótka.
W tym tygodniu zdecydowanie była ta druga opcja.
Zaczęliśmy remont kuchni:)
Wczoraj na ścianie zawisły płytki, a poprzedni tydzień spędziliśmy na wybieraniu sprzętów AGD.
Dzisiaj zostało tylko posprzątać, bo wszędzie pełno kurzu i niczego nie można dotknąć.
No i musimy poczekać do przyszłej soboty na meble.
Nie mogę się doczekać efektu końcowego.
Niestety nie wszystko będzie takie jak chciałam:/
Bardzo zależało mi, żeby blaty były w identycznym kolorze jak dolne szafki, ale niestety u tego faceta co nam robi meble okazało się to niemożliwe.
Wyszło to dopiero teraz gdy meble już prawie gotowe, więc musiałam się zdecydować na mniejsze zło.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jak na razie nasza kuchnia i salon wyglądają tak:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz