K. wierci dziurę na balkonie. Na dole pod sklepem stoi pan i delektuje cię browarkiem i krzyczy:
-Nie hałasuj tam bo chciałem się piwa w spokoju napić.
hej ;) dziś dostałaś ode mnie prezent - nominację LBA :) Mam nadzieję, że to miła niespodzianka Zatem zapraszam: http://papusiu.blogspot.com/2013/04/kulinarne-nominacje-liebster-award.html
Zapraszam również do obserwowanych publicznie, Ania M.
Hehe...dobre:))))
OdpowiedzUsuńhej ;) dziś dostałaś ode mnie prezent - nominację LBA :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to miła niespodzianka
Zatem zapraszam: http://papusiu.blogspot.com/2013/04/kulinarne-nominacje-liebster-award.html
Zapraszam również do obserwowanych publicznie,
Ania M.