wtorek, 11 grudnia 2012

:)

Weekend był średnio udany.
W sobotę pojechałam do Katowic na 8 rano, a o 7:40 facet przysłał maila, że zajęcia odwołane, a jechałam specjalnie tylko na te jedne:/
W niedzielę na szczęście postanowiłam odpuścić sobie wykłady i jechać tylko na ostatnie ćwiczenia. Okazało się, że większość zajęć odwołali, a ja dowiedziałam się o tym tuż przed wyjazdem i uniknęłam bezsensownej podróży.

Od wczoraj jesteśmy z Mikim u mojej mamy a ja staram się jak najwięcej odpoczywać.
Śniegiem nas zasypało. Wszystko ślicznie wygląda.

Zdjęć w tej chili nie dodam, bo tu internet mam z Play a z zasięgiem różnie bywa, i net też tak chodzi, że w sumie jak coś potrzeba to się przyda, ale z poprzeglądaniem stron dla przyjemności to już gorzej.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...