To już półmetek:)
Ja czuje się w miarę dobrze, ale lekarz jest średnio zadowolony:/ Teraz oprócz odpoczynku przepisał mi garść leków, a ja ostatnio jestem taka rozkojarzona, że sama nie wiem czy nie mylę kiedy jakie brać;)
Dzidziuś coraz bardziej daje znać o sobie i coraz częściej kopie.
Dzisiaj był super moment gdy Miki przytulił się do mojego brzucha a Maleństwo wtedy zaczęło szaleć jak nigdy:)))
Nadal nie wiadomo czy to chłopczyk czy dziewczynka. Maleństwo cały czas się chowa, a raz gdy się odkryło to między nóżkami było dużo pępowiny. Chociaż są podejrzenia, że to chłopczyk.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz