Nadal nie wiemy co naszemu Skarbowi dolega, dlaczego wyniki morfologii i rozmazu krwi są takie złe.
Miki leży w Klinice w Zabrzu na oddziale hematologii i onkologii dziecięcej.
W ubiegły piątek miał badany szpik i badanie nic złego nie wykazało:)))
Dzisiaj jadę do Niego i zostaje na noc bo jutro czeka Go tomografia pod narkozą.
Jak na tym oddziale wykluczą poważne choroby krwi to przeniosą Mikołajka na oddział gastroenterologii i hepatologii.
To wszystko trwa "tylko" dwa tygodnie a ja już jestem tym zmęczona, a za tydzień zaczyna się sesja egzaminacyjną:/
Myślami jestem z Wami...trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze...nie poddawajce się.
OdpowiedzUsuńGłowa do góry! Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuń