środa, 20 listopada 2013

Taki sobie środowy wpis:)))

Na weekend zrobiłam sobie odpoczynek od internetu i całkowicie poświęciłam swój czas na kontakty międzyludzkie:)
Nie pojechaliśmy do rodziców tylko zostaliśmy we czwórkę u siebie i staraliśmy się wykorzystać ten czas najlepiej jak potrafiliśmy.
Tego nam było trzeba:)))

Już środa a ja ciągle jeszcze żyje tamtymi dniami, ale cóż, trzeba zejść na ziemię.

Wczoraj miałam bardzo kuchenne popołudnie, musiałam zrobić dla Mikołajka pierogi i rogaliki na dzisiaj do przedszkola.

Czasami nie chce mi się do przedszkola gotować, ale nie mam wyjścia, a tak naprawdę to lubię to. Bardzo mnie to motywuje do kuchennych eksperymentów i do wypróbowywania przepisów po które prawdopodobnie w innej sytuacji nigdy bym nie sięgnęła.

Tym razem był to przepis na rogaliki marchewkowe.


Pierwsza próbna porcja wylądowała w piekarniku już w piątek i prawie od razu zniknęła, wczoraj robiłam je z podwójnej porcji:)


Dzisiaj nareszcie przyszła przesyłka z jogurtami dla Mikołajka. Ciekawa jestem czy zakupy Mu posmakują.




Miłego dnia:)

6 komentarzy :

  1. A co to macie za akcję z tym gotowaniem do przedszkola?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie żadna akcja. Tylko gotuję bezmleczne i bezjajeczne wersje niektórych posiłków np. ciasta, naleśniki, pierogi, racuchy, bo zupy Miki dostaje niezabielane a kotlety bez panierki. Tak się z przedszkolem uzupełniamy w kwestii żywienia Mikołajka:)

      Usuń
  2. Też skorzystam z tego przepisu na rogaliki. Tak ładnie wyglądają.
    A takie rodzinne dni są wspaniałe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko wyglądają, smakują równie dobrze:)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...