I znów tydzień do przodu:)
Byłam wczoraj u lekarza i z Maluszkiem wszystko super. Ma wszystko co mieć powinien i jak na razie wszystko to działa ok. Tylko na razie Maleństwo nie pokazało czy jest chłopcem czy dziewczynką, a nie ukrywam, że jesteśmy ciekawi strasznie.
Ja czuje się za to nie najlepiej. Dopadło mnie już któreś przeziębienie tej jesieni, a i z nastrojem jakoś tak nie tak. Drugi trymestr podobno jest odpoczynkiem po pierwszym i przed trzecim i w pierwszej ciąży to się sprawdzało. Teraz jest trochę inaczej. Wahania nastrojów miewam ogromne, w sumie to nie ma żadnych wahań jest tylko jedna wielka złośnica. Już sama ze sobą nie mogę wytrzymać. I Miki tez ma chyba dość:(
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz