Dzisiaj, na trzeci dzień wyzwania fotograficznego ma być zdjęcie listu.
Miał to być list napisany do kogoś lub siebie samej.
U mnie troszkę inaczej, bo jest list, ale nie napisany a otrzymany i to nawet nie jest list do mnie.
Jest to pierwszy lis zaadresowany na mojego syna i jest on dla nas bardzo ważny, ponieważ w środku są wyniki badań, które wykluczyły dość poważną chorobę.
Zachęcam do podglądania oraz komentowania zdjęć innych uczestników. Wszystkie można znaleźć TUTAJ.
też bym trzymała ten list jak skarb :)
OdpowiedzUsuńBo to jest skarb:)))
UsuńList bardzo nasączony emocjami.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka dla całej rodziny
Ściskam
Dziękujęmy:)
Usuń