Tyle co skończyliśmy obiad a mnie naszła ochota na COŚ.
Tylko sama nie wiedziałam czym to COŚ ma być.
Po przejrzeniu wielu blogów i stron kulinarnych, oraz przeszukaniu szafek, wybór padł na placuszki z mlekiem kokosowym:)
A że puszka mleka była za duża tylko na placuszki, wygrzebałam z zamrażarki jagody i zrobiłam koktail kokosowo jagodowy.
Czuję się usatysfakcjonowana i bardzo zakokosowana;)
Przynajmniej na dzisiaj;)

Brak komentarzy :
Prześlij komentarz