Wczoraj zabrałam się za porządki w szafkach w kuchni. Większość produktów i przypraw trafiło do pojemników i okazało się,że jeszcze kilka muszę dokupić. Jestem z siebie dumna:) A oto efekty:
Opisy na pojemnikach na pewno ułatwią życie i tego lata mąż nie zaserwuje ni truskawek z solą(spowodowały jedyne wymioty w ciąży);)
A to najnowszy nabytek, spryskiwacze na oliwę i ocet
A tyle naklejek czeka na pojemniki
Od dłuższego czasu zbieram się do takich porządków i wciąż nie mogę zacząć :-( Dzięki za przypomnienie i inspirację :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam weekendowo :-)