Wczoraj zakończyłam wakacje- te szkolna:/
Dzisiaj miałam pierwsze zajęcia. Na szczęście tylko 3 godziny wykładu, na nieszczęście był tak nudny, że myślałam, że nie dam rady do końca wytrzymać.
Właśnie wróciłam do domu z tak potwornym bólem głowy, że chyba pójdę spać.
Dzisiaj warunki do wypoczynku mam, bo Miki u mojej mamy a Pan Tata wybiera się do kolegi na kawalerski.
Nic tylko spać:)
jak dobrze, że studia mam za sobą:)
OdpowiedzUsuń