Znalazłam przepis na blogu
Kaś ( a Ona u
Izabeli) i od razu musiałam go wypróbować. Przepis banalny a efekt super. Z tego przepisu wyszło mi chyba 7 średnich placuszków, które zniknęły tak szybko,że nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Na pewno nadrobię to następnym razem, bo będę je piekła jeszcze nie raz.
Placuszki owsiano-bananowe
Składniki:
- duży, dojrzały banan
- 3 łyżki płatków owsianych
- jajko, najlepiej duże
- łyżka fruktozy (nie miałam, dałam łyżeczkę cukru)
- 2 - 3 czubate łyżki mąki pełnoziarnistej (dałam zwykłą)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- pół szczypty soli
- ew. oliwa lub olej
Płatki owsiane zalać ok. 1/3 szklanki wrzątku i odstawić do napęcznienia. Wymieszać z rozgniecionym bananem, jajkiem, fruktozą, solą i proszkiem do pieczenia. Dodać tyle mąki, aby masa była dość gęsta. Rozgrzać patelnię z niewielką ilością tłuszczu i smażyć placuszki na obu stronach.
Podawać z ulubionymi dodatkami.
Jak pisałam u nas zniknęły w momencie, więc jedliśmy gorące, bez żadnych dodatków.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz