Całą sobotę i niedzielę Miki spędził biegając po podwórku moich rodziców ewentualnie teściowej i trochę trudno mu się pogodzić, że tutaj musi trochę więcej siedzieć w mieszkaniu. Ale już juro jedziemy do rodziców i będzie mógł hasać do woli. Tylko szkoda, że ja w sobotę i niedzielę muszę jechać do szkoły.
środa, 21 marca 2012
wiosennie
Pierwszy dzień wiosny dzisiaj a my już weekend spędzaliśmy bardzo wiosennie.
Całą sobotę i niedzielę Miki spędził biegając po podwórku moich rodziców ewentualnie teściowej i trochę trudno mu się pogodzić, że tutaj musi trochę więcej siedzieć w mieszkaniu. Ale już juro jedziemy do rodziców i będzie mógł hasać do woli. Tylko szkoda, że ja w sobotę i niedzielę muszę jechać do szkoły.
Całą sobotę i niedzielę Miki spędził biegając po podwórku moich rodziców ewentualnie teściowej i trochę trudno mu się pogodzić, że tutaj musi trochę więcej siedzieć w mieszkaniu. Ale już juro jedziemy do rodziców i będzie mógł hasać do woli. Tylko szkoda, że ja w sobotę i niedzielę muszę jechać do szkoły.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz