Chyba wszystkie siły na ziemi sprzysięgły się żebyśmy na wakacje nie pojechali :/
W poniedziałek wieczorem Miki dostał kataru,a we wtorek gorączki. Na szczęście wczoraj już było lepiej, a dzisiaj jest tylko mała pozostałość po katarze. Za to przed chwilą K. przyjechał z pracy bo wymiotuje, bolą go zatoki i nie wiem co tam jeszcze.
A wyjazd zaplanowany na jutro wieczór.
Po prostu k.... pięknie.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz