czwartek, 30 stycznia 2014

Matko! Zorganizuj się!



Końcówka ubiegłego roku minęła u nas pod znakiem braku czasu na cokolwiek.


Nigdy nie miałam postanowień noworocznych , bo przecież każdy moment jest dobry na wprowadzenie zmian i ulepszenie swojego życia.

W tym roku jednak można by rzec, że "pałka się przegła" i już miałam dosyć tego mojego roztrzepania i braku zorganizowania.

Na pierwszy ogień poszły listy. Uczę się stosować je jak najczęściej bo, jak się okazało, bardzo ułatwia to życie.



1. 

Miesięczny kalendarz
 
Miesięczny kalendarz zaczęłam stosować jeszcze w poprzednim roku. Bez niego ciężko było mi się odnaleźć w morzu informacji na temat wizyt lekarskich, terminów badań i ich wyników a później również w posiłkach dla Mikołajka do przedszkola.


Jak się okazało taki kalendarz przypięty do lodówki to wybawienie.  
Ja w tym roku wydrukowałam TAKĄ wersję, ale  w sieci można znaleźć mnóstwo tego typu darmowych kalendarzy do wydruku. 
Można też pokusić się o zrobienie swojej własnej wersji i wzbogacić ja o np.ulubione zdjęcie.


2. 

Lista posiłków na cały tydzień

Już od dawna myślałam o tym żeby planować tygodniowe menu, ale jakoś zawsze brakowało mi chęci. I w tym przypadku okazało się, że taka lista ułatwia bardzo życie. 
Trzeba tylko poświęcić trochę czasu raz w tygodniu na stworzenie menu i listy zakupów a później to już z górki.

Obecnie trwa pierwszy tydzień zaplanowanych obiadów, bo tylko ten posiłek bierzemy pod uwagę, i ani razu nie musiałam się zastanawiać co jutro ugotować. 



Podczas tworzenia pierwszej listy przyszło nam do głowy tyle pomysłów, że spisałam nadwyżkę na drugiej stronie i wykorzystam w kolejnych tygodniach.

Przy komponowaniu takiego jadłospisu biorę też pod uwagę to co Miki ma w menu w przedszkolu i staram się żeby się nie pokrywały i żeby np. w piątek nie jadł dwa razy ryby, bo na pewno chętniej ją zje w inny terminie.

Kolejna zaletą takiej listy jest to, że ułatwia tygodniowe zakupy i dokładnie wiem co kupić, żeby przez cały tydzień było co jeść a nie nakupować wszystkiego bez sensu.

Jednego dnia będę starała się planować jakiś skromny posiłek lub nic i wtedy będzie to dzień wyjadania resztek, żeby się nic nie marnowało.



Podobnie jak kalendarzy, takich list w sieci jest wiele i można wybierać do woli lub oczywiście wszystko spisać na zwykłej kartce. Ja jednak wybieram te drukowane, bo można wybrać coś ładnego. Ja wydrukowałam , i , ale nadal poszukuję ideału:)

wtorek, 28 stycznia 2014

9 miesięcy Wiktorka:)

Witajcie w ten śnieżny-przynajmniej u nas-wieczór.

U nas ostatni trochę spokojniej. Chłopaki już ponad tydzień zdrowi:)

Miki z przedszkola nie chce wychodzić i przeciąga ten moment najdłużej jak może. Ciągle nie mogę się nadziwić jak bardzo polubił tam chodzić.

A teraz najważniejsze.

Wiktorek kończy dzisiaj 9 miesięcy:)

Od kilku dni dzielnie trenuje nową umiejętność czyli wstawanie i świat z tej perspektywy zdecydowanie bardziej się Jemu podoba.

Na brak apetytu nie narzeka, wręcz można powiedzieć, że mały z niego Pasibrzuszek, co z resztą widać.

Jednak nadal do ulubionych posiłków należą te serwowane prosto z cyca mamy, ewentualnie wieczorna porcja kaszki. Co do innych to najbardziej lubi dostać coś w kawałku np. banana, jabłko, marchewkę czy brokuła a i wybieraniem drobnych ziaren ryżu nie pogardzi.

Ubrania nosi w rozmiarze przeznaczonym dla dzieci 12-18m, ale to zależy od firmy.

Niezmiennie od samego początku jest bardzo pogodny i rzadko kiedy grymasi(np.dzisiaj :/).


Teraz zmykam po wielki kubas gorącej herbaty z miodem i cytryną i koc, bo coś przemarzłam dzisiaj.


piątek, 24 stycznia 2014

Zupa z soczewicy

Ja nie wiem jak mogłam przeżyć prawie 30 lat i nigdy nie jeść zupy z soczewicy.

Wczoraj na zakupach tak jakoś przypadkiem mój wzrok zatrzymał się na soczewicy i kupiłam, sama nie wiedząc co z tego ugotuję.

Oczywiście jak zwykle w takich przypadkach z pomocą przyszedł internet.
Posiedziałam trochę, poczytałam i dzisiaj przystąpiłam do dzieła.
Dużo z tych przepisów, na które ja się natknęłam było bardzo podobnych.

Ja dokładnie nie odwzorowałam żadnego z nich, tylko z każdego wybrałam to co mi pasowało i to co miałam w domu.




środa, 22 stycznia 2014

Z Nowy Rokiem Nowym Krokiem

Witajcie w 2014 roku:)



Tak długiej przerwy to jeszcze nie miałam, ale tak jakoś zeszło i ciągle było coś ważnego do zrobienia.


Na Święta wyjechaliśmy do moich rodziców i ja z chłopakami zostałam tam, aż do ostatniego piątku, tylko w międzyczasie wpadłam do domu na trzy dni.

Co do Świąt to było tak sobie, do Świąt moich marzeń to było im daleko, ale atmosfera była zdecydowanie lepsza niż rok temu, więc może za rok będzie już całkiem świątecznie:)


Niestety u nas ciągle chorobowo i poniekąd dlatego nie miałam weny do pisania. Nie chciałam Was zanudzać codziennie wpisami, że komuś coś tam dolega. 
A tak w skrócie to:
  • Miki zachorował na ospę tuż przed świętami, a do przedszkola poszedł dopiero od poniedziałku. U nas są ferie, ale bardzo chciał chodzić to chodzi.
  • Za mną ciągle ciągnęła się sprawa chorego ucha. Na szczęście już słyszę i od tygodnia nie biorę antybiotyków, ale do wyzdrowienia to jeszcze daleko, a prawie miesiąc antybiotykoterapi też nie był dla mnie obojętny i powoli próbuje się z tego wszystkiego wykaraskać.
  • Wiktorek przez Święta trzymał się jako tako, ale już przed Sylwestrem byłam z nim u lekarza bo trochę kasłał-wtedy to jeszcze nic się więcej nie działo. Kilka dni później ospa i u niego zaczęła sie rozwijać a przy okazji z kaszlu zrobiło się zapalenie oskrzeli, a żeby nam tak zbyt lekko nie było to górne jedynki postanowiły dać o sobie znać. Na szczęście w poniedziałek byliśmy u lekarza i już wszystko OK, tylko te ząbki jeszcze idą.

Rok 2013 nie był dla nas zbyt łaskawy i już nie mogłam się doczekać kiedy wreszcie się skończy. Miałam nadzieję, że 2014 będzie lepszy i w sumie to nadal mam nadzieję, mimo, że początek roku też był taki sobie.



Żeby nie było tak marudząco-przygnębiająco to w ubiegłym roku spotkało nas też coś dobrego,BARDZO DOBREGO:) i to nie byle co, bo przecież od 28 kwietnia jest z nami "po tej stronie brzucha" Wiktorek nasze drugie słoneczko:)))


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...