1.Obiad gotowy.
2.Rzeżucha zasiana
3.Muffiny wg tego przepisu upieczone.
4.Miki uśpiony.
5. Teraz czas na kawę i coś słodkiego:)
piątek, 30 marca 2012
czwartek, 29 marca 2012
wtorek, 27 marca 2012
B.B.
Już od jakiegoś czasu szukałam czegoś co mogłoby zastąpić podkład np. gdy wychodzę z Mikim na spacer lub na zakupy, gdy ani nie mam ochoty ani czasu na makijaż. Ten krem spełnia moje oczekiwania. No może poza tym, że rozświetla całą twarz-również nos;) , który muszę przypudrować. Trochę się zastanawiałam czy go kupić, bo kiedyś miałm coś podobnego z Nivea, ale nie byłam zadowolona bo robił brzydkie brązowe plamy. Ostatecznie do zakupu przekonała mnie cena (15 zł). I jak na razie nie żałuję.
poniedziałek, 26 marca 2012
środa, 21 marca 2012
wiosennie
Pierwszy dzień wiosny dzisiaj a my już weekend spędzaliśmy bardzo wiosennie.
Całą sobotę i niedzielę Miki spędził biegając po podwórku moich rodziców ewentualnie teściowej i trochę trudno mu się pogodzić, że tutaj musi trochę więcej siedzieć w mieszkaniu. Ale już juro jedziemy do rodziców i będzie mógł hasać do woli. Tylko szkoda, że ja w sobotę i niedzielę muszę jechać do szkoły.
Całą sobotę i niedzielę Miki spędził biegając po podwórku moich rodziców ewentualnie teściowej i trochę trudno mu się pogodzić, że tutaj musi trochę więcej siedzieć w mieszkaniu. Ale już juro jedziemy do rodziców i będzie mógł hasać do woli. Tylko szkoda, że ja w sobotę i niedzielę muszę jechać do szkoły.
czwartek, 15 marca 2012
środa, 14 marca 2012
ostatni
Wczoraj miałam ostatni egzamin tej sesji. Jakoś tak kiepsko mi poszło, ale zobaczymy.
Teraz muszę trochę odpocząć. Wolny weekend na pewno mi w tym pomoże.:)
Teraz muszę trochę odpocząć. Wolny weekend na pewno mi w tym pomoże.:)
środa, 7 marca 2012
:/
Tak się podnieciłam na myśl , że za chwilkę będę się rozkoszować pyszną kawą z lodami waniliowymi i bitą śmietanę, że część zawartości kubka wylądowała na laptopie:/
Na szczęście obyło się bez ofiar i skończyło na bałaganie.
Na szczęście obyło się bez ofiar i skończyło na bałaganie.
piątek, 2 marca 2012
samozachwyt
Właśnie zjadłam kawałek ciasta własnego wypieku. Pierwszy raz piekłam ciasto kruche(jakoś nigdy wcześniej nie miałam okazji). Zrobiłam z rabarbarem ze słoika, również własnej produkcji. I muszę powiedzieć
NIEBO W GĘBIE.:)))
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)