czwartek, 30 czerwca 2011

w biegu

Cały poprzedni tydzień byłam z Mikim u moich rodziców na wsi(było super), i odkąd wróciliśmy nie mogę sie ogarnąć. Za to Mikołaj ma się bardzo dobrze:) A tamten tydzień spędził tak:
-podziwiał widoki

-spotykał sie ze znajomymi
-robił porządki
-spacerował
- i najważniejsze- sam sobie chodził tam gdzie chciał:)))

czwartek, 9 czerwca 2011

O brokułach

Kiedyś Mikołaj próbował brokułów ze słoiczka i raczej nie przypadły mu do gustu tzn. otrzepywał się po każdej(z dwóch) łyżeczce. Wczoraj z pewna nieśmiałością dałam mu zupę brokułową mojej produkcji i reakcja była zadowalająca, a nawet wspaniała, bo zjadł całą michę. Chyba mogę to traktować jako komplement. Naprawdę dobra ze mnie kucharka;)

wtorek, 7 czerwca 2011

Postępy

Szybka relacja z postępów Mikiego.
Od kilku dni próbuje ruszyć na czworaka, na razie najlepiej wychodzi mu lądowanie na nosie. Wczoraj pierwszy raz wstał na nóżki w łóżeczku, a dzisiaj rano sam zaklaskał, bo do tej pory to tylko kosi łapki z mamą.

czwartek, 2 czerwca 2011

Pierwszy Dzień Dziecka

Wczoraj był pierwszy Dzień Dziecka w życiu Mikiego:) Bawiliśmy się cały dzień, turlaliśmy, łaskotaliśmy i Miki był noszony na rękach;)
A tu nasz smyk na swoim prezencie:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...